Trwający kongres SKL przypieczętuje podział partii na grupę "posłów", którzy odejdą do PO i "działaczy", którzy przeforsują samodzielność partii.
Nowym prezesem SKL został Artur Balazs. Zastąpił na tym stanowisku Jana Maria Rokitę. Za wyborem Balazsa na prezesa Stronnictwa głosowało 668 delegatów sobotniego kongresu partii, przeciwko było 73. Balazs był jedynym kandydatem na prezesa SKL.
"SKL podejmie decyzje o kontynuacji swojej misji po prawej stronie sceny politycznej" - mówił dziennikarzom w sobotę Artur Balazs.
Balazs podkreślił, że Stronnictwo chce działać samodzielnie, a także razem z PPChD utworzyć nową dużą formację polityczną.
"Wszystko wskazuje na to, że SKL wybierze samodzielną drogę i będzie szukało połączenia z PPChD i innymi środowiskami prawicowymi" - mówił z kolei Aleksander Hall. "Wydaje się, że właśnie taki nastrój zdecydowanie dominuje wśród delegatów kongresu" - dodał.
Również Marek Zagórski, polityk SKL związany z Balazsem uważa, że Stronnictwo podejmie uchwałę, której intencją będzie kontynuacja samodzielnej drogi partii na scenie politycznej.
Zagórski ocenił, że na nowego szefa partii, który zastąpi na tym stanowisku dotychczasowego - Jana Marię Rokitę - będzie kandydował Artur Balazs.
W niedzielę, w drugim dniu kongresu, z połączenia SKL i PPChD powstać ma nowa partia pod nazwą: Stronnictwo Konserwatywno Ludowe - Ruch Nowej Polski.
Przypięczętuje to podział SKL. Grupa posłów, która wcześniej startowała do wyborów z list Platformy Obywatelskiej już opuściła parlamentarny klub PO.
"Podtrzymuję opinię, że jest moment przedwczesny, aby zrywać z Platformą Obywatelską" - mówił Rokita do delegatów kongresu partii. "Ale wiem, że tylko część SKL uważa, że warto podążać wspólną drogą z Platformą, a znaczna część jest przekonana, że to nie jest dobra droga" - dodał.
les, pap
"SKL podejmie decyzje o kontynuacji swojej misji po prawej stronie sceny politycznej" - mówił dziennikarzom w sobotę Artur Balazs.
Balazs podkreślił, że Stronnictwo chce działać samodzielnie, a także razem z PPChD utworzyć nową dużą formację polityczną.
"Wszystko wskazuje na to, że SKL wybierze samodzielną drogę i będzie szukało połączenia z PPChD i innymi środowiskami prawicowymi" - mówił z kolei Aleksander Hall. "Wydaje się, że właśnie taki nastrój zdecydowanie dominuje wśród delegatów kongresu" - dodał.
Również Marek Zagórski, polityk SKL związany z Balazsem uważa, że Stronnictwo podejmie uchwałę, której intencją będzie kontynuacja samodzielnej drogi partii na scenie politycznej.
Zagórski ocenił, że na nowego szefa partii, który zastąpi na tym stanowisku dotychczasowego - Jana Marię Rokitę - będzie kandydował Artur Balazs.
W niedzielę, w drugim dniu kongresu, z połączenia SKL i PPChD powstać ma nowa partia pod nazwą: Stronnictwo Konserwatywno Ludowe - Ruch Nowej Polski.
Przypięczętuje to podział SKL. Grupa posłów, która wcześniej startowała do wyborów z list Platformy Obywatelskiej już opuściła parlamentarny klub PO.
"Podtrzymuję opinię, że jest moment przedwczesny, aby zrywać z Platformą Obywatelską" - mówił Rokita do delegatów kongresu partii. "Ale wiem, że tylko część SKL uważa, że warto podążać wspólną drogą z Platformą, a znaczna część jest przekonana, że to nie jest dobra droga" - dodał.
les, pap