Bronisław Komorowski kierując do Trybunału Konstytucyjnego ustawę o zatrudnieniu w administracji, zakładającą redukcje zatrudnienia w sferze budżetowej o 10 procent "stanął w obronie urzędników" - uważa były premier Józef Oleksy. Oleksemu trudno jest zrozumieć dlaczego prezydent zdecydował się na taki ruch. - Ilość urzędników to nie jest największy problem - przekonuje w rozmowie z TOK FM polityk SLD.
- Po co takie wielkie halo? Prezydent skierował do TK bardzo niewielki odcinek budżetu. Wiadomo, że w budżecie są rzeczy o wiele ważniejsze. I ten jeden wniosek nie grozi jego zawaleniem - podkreśla Oleksy. Premier wyklucza, by prezydencki gest był krokiem w stronę odrzucenia budżetu i rozpisania przedterminowych wyborów parlamentarnych. - Gra, która jest czytelna od samego początku nie jest żadną finezyjną grą polityczną. Tak się do wyborów i skrócenia parlamentu nie dochodzi - przekonuje były premier.
Oleksy uważa, że prezydent powinien jak najszybciej wyjaśnić opinii publicznej "co oznacza jego ruch".
TOK FM, arb