Głośno się zrobiło o zaufanym współpracowniku ministra Grabarczyka, który w internecie miał nazwać Mirosława Drzewieckiego „narkomanem i gangsterem", a Iwonę Śledzińską-Katarasińską – „alkoholiczką”. Platforma nie radzi sobie na kolei, ale na internetowych forach jest mocna.
Rząd zaczął majstrować przy emeryturach. Na przesunięciu części składki z OFE do ZUS mamy nie stracić, a może nawet zyskamy – tak przynajmniej obiecują rządzący politycy. Michał Boni mówi o niegroźnej „zabawie księgowej". Jak chłopaki tak się lubią bawić, to może tekturowymi żetonami, a nie naszymi pieniędzmi.Opozycji nie udało się odwołać ministra infrastruktury. To największy i jedyny sukces ministra Grabarczyka. Stąd ta wielka wiązanka kwiatów, która dostał razem z gratulacjami. Wściekli wyborcy chętnie do jego dymisji dołączyliby wieniec. Gospodarka by zyskała, bo jak w infrastrukturze nam nie idzie, to chociaż jakaś kwiaciarnia by zarobiła.
By zmiany w systemie emerytalnym weszły w życie 1 kwietnia, tak jak chce tego premier, ZUS musi najpierw wprowadzić zmiany w swym systemie informatycznym. Pytanie, czy zdąży, skoro nieznane są szczegóły, bo ustawy nie ma. Ale dadzą radę. Ostatnie małe problemy z komputerami ZUS dotyczyły składek za urlopy macierzyńskie i wychowawcze 600 tysięcy kobiet. I rozwiązano je już po 10 latach!„Ta ustawa nie przejdzie. Polaków nie można traktować jak baranów" – tak o rządowych pomysłach na zmiany w systemie emerytalnym mówi Leszek Balcerowicz. Profesor nie ma racji. Gdyby rządowi chodziło o barany, to nie kroiłoby się golenie owiec.
„Ostrzegam państwa, pilnujcie swoich portfeli. Dzisiaj naprawdę poważna załoga zaczyna się zabierać za wasze portfele i za wasze złotówki" – to słowa Donalda Tuska wypowiedziane w marcu 2006 roku. No, no, wiedzieliśmy, że premier to przewidujący polityk i przewidujący piłkarz, ale teraz widzimy, że to taki nasz przewidujący wszystko Nostradamus.
Ten rok rozpoczął się nie najlepiej dla Donalda Tuska. Problemy na kolei, zamieszanie z emeryturami. Do tego wszystkiego 40 proc. Polaków uważa, ze Donald Tusk jest zaledwie średnim premierem. Szef rządu powinien jednak spojrzeć na to z innej strony. Mimo wszystko wciąż aż 2 proc. badanych uważa go za bardzo dobrego premiera.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.