Dotychczas na budowę największego na świecie prywatnego obserwatorium Roy zebrał 4,5 mln dolarów - podała agencja "The Canadian Press". "One-Metre Initiative" (OMI) ma powstać ok. 120 km na zachód od stolicy Kanady, Ottawy.
Przedsięwzięcie ma być zaawansowane technologicznie. Możliwości obserwacji kosmosu mają być najlepsze w Kanadzie, a teleskop ma być dostępny dla astronomów na całym świecie. Do tego przedsięwzięcie jest "zielone" - zasilanie w energię elektryczną ma pochodzić z baterii słonecznych.
Ponieważ jest to przedsięwzięcie komercyjne, obserwatorium ma być finansowane nie tylko przez astronomów zamawiających dostęp do teleskopu. Planowane jest też centrum dla turystów - z możliwością spojrzenia w kosmos przez zaawansowane technologicznie teleskopy, z wystawami dotyczącymi astronomii, kosmologii, a także indiańskiej wiedzy o gwiazdach. W kulturze Indian Algonkini istotne są bowiem mity związane z nocnym niebem i gwiazdami - podkreśla na swoich stronach internetowych OMI. Plemiona indiańskie mieszkające na terenie dzisiejszej Kanady należą w dużej części właśnie do Indian Algonkini.
Budowa nowoczesnego teleskopu spotkała się z uznaniem nie tylko uniwersytetów. OMI informuje na swoich stronach, że w finansowanie włączył się jeden z największych kanadyjskich banków - Royal Bank of Canada. Zainteresowani udziałem w przedsięwzięciu mogą kupować akcje spółki - minimalny udział to 10 tysięcy dolarów.
PAP, arb