- Wygrywając tę imprezę i zdobywając tak wielką liczbę punktów skutecznie zatrzasnęła mi drzwi do zwycięstwa w punktacji generalnej Pucharu Świata. Już nie będę w stanie zdobyć Kryształowej Kuli, ponieważ nawet gdybym wygrywała pozostałe zawody PŚ, to Justyna będzie i tak zajmować dobre miejsca, więc różnica punktowa jest nie do odrobienia - oceniła Bjoergen.
Norweżka podkreśliła, że jest pod ogromnym wrażeniem Therese Johaug, która w niedzielnym biegu miała najlepszy czas. - Już zaczynam jej się bać. Jej tempo pod tak stromą górę było nieprawdopodobne i w dniu dzisiejszym wygrałaby ze mną. Oceniałam, że najgroźniejszą rywalką podczas mistrzostw świata w Oslo na przełomie lutego i marca będzie Kowalczyk, lecz właśnie pojawiła się nowa groźna konkurentka - powiedziała Bjoergen.
PAP, arb