"Tusk kłamie"
- Pan premier Donald Tusk kłamie. Fakty są takie, że konsorcjum położyło gazociąg na torze północnym - podkreślił podczas konferencji prasowej w Sejmie Brudziński. Zarzucił Tuskowi brak działań, które zapobiegłyby marginalizacji portów w Świnoujściu i Szczecinie. Dodał, że należy rozliczać premiera z deklaracji, jakie składa w sprawie Gazociągu Północnego.
Brudziński skrytykował też wstrzymanie finansowania odcinka drogi S-3 między Gorzowem Wielkopolskim a Międzyrzecem. - Rząd Tuska, sam Tusk podjął poprzez grzech zaniechania decyzję o marginalizacji regionu zachodniopomorskiego, naszych portów, łgając w żywe oczy, zapewniając opinię publiczną na konferencjach z kanclerz Angelą Merkel, że wszystko jest w należytym porządku - zaznaczył Brudziński.
Tylko Polska nie chciała odszkodowań
- Konsorcjum Nord Stream zabiegało we wszystkich państwach basenu morza Bałtyckiego o wysłuchanie publiczne. Zgadnijcie państwo, jaki kraj nie zabiegał o to? Była to Polska. Nord Stream wypłacił wszystkim rybakom odszkodowania za straty, wskutek których nie będą mogli łowić w obszarze położenia Gazociągu. Jakie państwo nie wystąpiło o odszkodowania? Tym państwem była Polska - powiedział Brudziński.
Budowa Gazociągu Północnego rozpoczęła się w kwietniu 2010 r. Mają go tworzyć dwie nitki o długości po 1220 km i przepustowości po 27,5 mld metrów sześciennych surowca rocznie. Gazociąg będzie się zaczynać od tłoczni Portowaja koło Wyborga, a kończyć w okolicach niemieckiego Greifswaldu, w pobliżu granicy z Polską. Rura będzie przebiegała przez wody terytorialne bądź wyłączne strefy ekonomiczne Rosji, Finlandii, Szwecji, Danii i Niemiec.
zew, PAP