Chorwacka premier Jadranka Kosor zapowiedziała przedyskutowanie sprawy Purdy z prezydentem Serbii Borisem Tadiciem. - Chcemy funkcjonowania państwa prawa, ale nie chcemy, żeby cierpieli chorwaccy obrońcy wolności i demokracji - oświadczyła. Stosunki serbsko-chorwackie, mają - jak się powszechnie uważa - kluczowe znaczenie dla stabilności na Bałkanach. Przywódcy obu państw przeprosili ostatnio za zbrodnie z okresu wojny 1991-1995 oraz podpisali porozumienia o współpracy gospodarczej i politycznej.
Leżący w Chorwacji Vukovar został zdobyty przez armię ówczesnej Jugosławii i serbskie oddziały paramilitarne po trzymiesięcznym oblężeniu, w listopadzie 1991 roku. W miejscowym szpitalu schroniło się kilkuset chorwackich i innych nieserbskich uchodźców, w przekonaniu, że zostaną ewakuowani pod nadzorem sił międzynarodowych, co uzgodniono w czasie negocjacji armii jugosłowiańskiej z władzami chorwackimi. Jednak 20 listopada 1991 roku wywleczono ze szpitala ponad 200 mężczyzn i wywieziono na farmę trzody chlewnej w Ovczarze, gdzie ich torturowano, a następnie wymordowano.
Strona serbska zaprzecza doniesieniom chorwackich mediów, jakoby na tajnej liście poszukiwanych przez Belgrad było 300 Chorwatów. Serbscy prokuratorzy twierdzą, że prowadzą tylko "kilka" takich spraw, związanych z wojną 1991-1995.PAP, arb