Zdaniem premiera Leszka Millera, jego rząd w ciągu pierwszych 100 dni urzędowania rozpoczął "sprzątanie po poprzednikach" i w całości wykonał wszystkie zapowiedzi zawarte w jego sejmowym expose.
Premier poinformował, że w najbliższy wtorek rząd przyjmie program społeczno-gospodarczy, który będzie oparty na trzech filarach: naprawie finansów publicznych, promocji przedsiębiorczości i tworzeniu nowych miejsc pracy.
"Solidarność i odpowiedzialność koalicji SLD i PSL i Unii Pracy oraz poparcie prezydenta sprawiły, że Polska uniknie losu Argentyny" - powiedział premier.
Podkreślił, że wciągu miesiąca od objęcia władzy jego rząd przygotował "nowy, lepszy projekt budżetu", a "Polacy mogą być spokojni o swoje emerytury, renty i wynagrodzenia".
Miller powiedział, że "pilnym obowiązkiem było nadrobienie opóźnień negocjacyjnych i uchronienie Polski przed wykreśleniem z grupy państw aspirujących w pierwszej kolejności do UE".
Dodał, że "mamy coraz więcej pewności, że Polska znajdzie się w pierwszej grupie krajów o które rozszerzy się Unia w 2004 roku". Jego zdaniem, wzrasta też poparcie Polaków dla integracji.
Według Millera, kolejnym pilnym zadaniem rządu była poprawa stosunków z Rosją i innymi wschodnimi sąsiadami. "Jesteśmy świadkami takiego procesu; do dobrych, partnerskich relacji z zachodnim sąsiadem - Niemcami dochodzą pozytywne stosunki z Rosją" - uważa premier. Podkreślił, że to dobrze rokuje dla przedsiębiorców i eksporterów.
Miller zaznaczył, że rząd - zgodnie z zapowiedziami - oszczędności rozpoczął od siebie. Zamrożone zostały płace w administracji oraz, że likwidowanych jest ponad 20 centralnych urzędów i agencji. Według premiera, koszty funkcjonowania samej tylko kancelarii premiera będą w tym roku niższe o około 13 mln zł.
Miller zapewniał, że rząd kieruje pomoc państwa do tych, którzy jej najbardziej potrzebują. Podkreślił, że utrzymano waloryzację wszystkich świadczeń - rodzinnych, pomocy społecznej i dla osób bezrobotnych; wprowadzono okresowy zasiłek macierzyński dla osób nieubezpieczonych; w miejsce powszechnego zasiłku porodowego wprowadzono pomoc dla najuboższych; zwiększono liczbę uprawnionych do zasiłku wychowawczego.
Premier przypomniał też, że uruchomiony został program dożywiania dzieci w szkołach.
Za sukces rządu uznał zakończenie "niepewności w sprawie nowych matur wycofując źle przygotowane rozwiązania i gwarantując uczniom swobodę wyboru".
Narastające wciąż bezrobocie - mówił premier - jest wielkim problemem ekonomicznym i jeszcze większym problemem moralnym. Najdotkliwiej bezrobocie uderza w ludzi młodych. "Dlatego też wielką wagę przywiązujemy do pakietu nazwanego +Pierwsza praca+. Ułatwi on zatrudnianie absolwentów i rozpoczynanie przez nich działalności gospodarczej" - mówił szef rządu.
Zapytany, czy są rzeczy, które temu gabinetowi się nie udały. "To zostawiam opozycji, która jest bardzo pomysłowa w poszukiwaniu tych spraw" - odpowiadał Miller.
Premier przypomniał swoje sejmowe expose, które - jak mówił - było podzielone na trzy etapy: pierwsze 100 dni, pierwszy rok i cała kadencja. "Te wszystkie zapowiedzi, które są tam zawarte, a dotyczą pierwszych 100 dni zostały w całości wykonane" - podkreślił.
nat, pap
"Solidarność i odpowiedzialność koalicji SLD i PSL i Unii Pracy oraz poparcie prezydenta sprawiły, że Polska uniknie losu Argentyny" - powiedział premier.
Podkreślił, że wciągu miesiąca od objęcia władzy jego rząd przygotował "nowy, lepszy projekt budżetu", a "Polacy mogą być spokojni o swoje emerytury, renty i wynagrodzenia".
Miller powiedział, że "pilnym obowiązkiem było nadrobienie opóźnień negocjacyjnych i uchronienie Polski przed wykreśleniem z grupy państw aspirujących w pierwszej kolejności do UE".
Dodał, że "mamy coraz więcej pewności, że Polska znajdzie się w pierwszej grupie krajów o które rozszerzy się Unia w 2004 roku". Jego zdaniem, wzrasta też poparcie Polaków dla integracji.
Według Millera, kolejnym pilnym zadaniem rządu była poprawa stosunków z Rosją i innymi wschodnimi sąsiadami. "Jesteśmy świadkami takiego procesu; do dobrych, partnerskich relacji z zachodnim sąsiadem - Niemcami dochodzą pozytywne stosunki z Rosją" - uważa premier. Podkreślił, że to dobrze rokuje dla przedsiębiorców i eksporterów.
Miller zaznaczył, że rząd - zgodnie z zapowiedziami - oszczędności rozpoczął od siebie. Zamrożone zostały płace w administracji oraz, że likwidowanych jest ponad 20 centralnych urzędów i agencji. Według premiera, koszty funkcjonowania samej tylko kancelarii premiera będą w tym roku niższe o około 13 mln zł.
Miller zapewniał, że rząd kieruje pomoc państwa do tych, którzy jej najbardziej potrzebują. Podkreślił, że utrzymano waloryzację wszystkich świadczeń - rodzinnych, pomocy społecznej i dla osób bezrobotnych; wprowadzono okresowy zasiłek macierzyński dla osób nieubezpieczonych; w miejsce powszechnego zasiłku porodowego wprowadzono pomoc dla najuboższych; zwiększono liczbę uprawnionych do zasiłku wychowawczego.
Premier przypomniał też, że uruchomiony został program dożywiania dzieci w szkołach.
Za sukces rządu uznał zakończenie "niepewności w sprawie nowych matur wycofując źle przygotowane rozwiązania i gwarantując uczniom swobodę wyboru".
Narastające wciąż bezrobocie - mówił premier - jest wielkim problemem ekonomicznym i jeszcze większym problemem moralnym. Najdotkliwiej bezrobocie uderza w ludzi młodych. "Dlatego też wielką wagę przywiązujemy do pakietu nazwanego +Pierwsza praca+. Ułatwi on zatrudnianie absolwentów i rozpoczynanie przez nich działalności gospodarczej" - mówił szef rządu.
Zapytany, czy są rzeczy, które temu gabinetowi się nie udały. "To zostawiam opozycji, która jest bardzo pomysłowa w poszukiwaniu tych spraw" - odpowiadał Miller.
Premier przypomniał swoje sejmowe expose, które - jak mówił - było podzielone na trzy etapy: pierwsze 100 dni, pierwszy rok i cała kadencja. "Te wszystkie zapowiedzi, które są tam zawarte, a dotyczą pierwszych 100 dni zostały w całości wykonane" - podkreślił.
nat, pap