- Uważamy, że obecna sytuacja zawieszenia w polityce, tzn. rząd oglądający się tylko na słupki wyborcze i nie chcący dokonywać żadnych reform, z drugiej strony sytuacja społeczno-gospodarcza, która jest nie do pozazdroszczenia, skłania nas od kilku tygodni do apelowania, aby skrócić kadencję parlamentu i nie czekać na jesień, która może być ciężka z różnych względów - powiedział Poncyljusz. Poseł podkreślił, jego formacja jest gotowa na wybory praktycznie w każdej chwili. Według niego, najlepiej, aby datę głosowania wyznaczyć między majem a czerwcem. - Nie widzimy większej nadziei, aby rząd Donalda Tuska w ostatnich miesiącach swojej kadencji dynamicznie zabrał się do pracy, więc lepiej pójdźmy na wybory - apelował polityk PJN.
Poncyljusz poinformował, że w najbliższych dniach do PJN wstąpi kilku senatorów. Dodał też, że w przyszłym tygodniu ma być gotowy komplet dokumentów, w tym tysiąc podpisów obywateli, niezbędnych do złożenia w sądzie wniosku o rejestrację nowej partii. W najbliższy poniedziałek natomiast PJN zamierza przedstawić swój program gospodarczy, a w kolejnych dniach m.in. także program prorodzinny.
PAP, arb