Parlament Mołdawii zaaprobował nowy prozachodni rząd, którego celem jest integracja z Unią Europejską. Powołanie nowego gabinetu pod przywództwem premiera Vlada Filata, jest pierwszym krokiem w kierunku rozwiązania kryzysu politycznego w kraju.
28 listopada odbyły się w Mołdawii wybory parlamentarne. Trzeba je było rozpisać, gdyż poprzedniemu parlamentowi nie udało się wybrać w ciągu roku prezydenta. Koalicję utworzyły trzy ugrupowania, które do tej pory sprawowały władzę - Liberalno-Demokratyczna Partia Mołdawii, Demokratyczna Partia Mołdawii i Partia Liberalna. Mają one wystarczającą liczbę głosów, by zatwierdzić rząd, ale nie mają wystarczającej większości, by mianować prezydenta.
Funkcję prezydenta do wyborów prezydenckich będzie pełnić przewodniczący parlamentu Marian Lupu z Demokratycznej Partii Mołdawii. Konstytucja stanowi, że parlament, który nie jest w stanie wybrać prezydenta większością trzech piątych głosów, musi się rozwiązać. Próba zmiany tej zasady w referendum w sierpniu ubiegłego roku nie powiodła się, gdyż referendum okazało się nieważne z racji niskiej frekwencji.
zew, PAP