Poinformowała o tym służba prasowa Kremla, według której do rozmowy prezydentów doszło z inicjatywy strony polskiej. Kancelaria Prezydenta Bronisława Komorowskiego potwierdziła, że do rozmowy prezydentów doszło i "dotyczyła ona różnic w ocenie raportu MAK".
"Szefowie państw wymienili poglądy w związku z publikacją raportu końcowego Komisji Technicznej Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego na temat przyczyn katastrofy w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 roku, a także przedyskutowali dalsze wspólne działania w badaniu jej okoliczności" - przekazała kremlowska służba prasowa. Kreml podał również, że "potwierdzono plany przeprowadzenia wspólnych uroczystości żałobnych, poświęconych rocznicy tej tragedii".
Dyrektor Biura Prasowego Kancelarii Prezydenta Joanna Trzaska-Wieczorek powiedziała, że prezydenci rozmawiali m.in. "o perspektywie wspólnych obchodów i ich ewentualnych scenariuszach". - Strona rosyjska wyraziła gotowość współorganizowania obchodów - dodała. Jak zaznaczyła, prezydent Komorowski podtrzymał "otwartość w tej sprawie, natomiast uzależnia to od ostatecznej woli rodzin" ofiar katastrofy smoleńskiej.
Służba prasowa Kremla poinformowała ponadto, że "w toku rozmowy wyrażono wzajemną wolę kontynuowania konstruktywnego dialogu w duchu zasad uzgodnionych podczas wizyty prezydenta Rosji w Polsce 6 grudnia 2010 roku". Kremlowska służba prasowa przekazała także, iż prezydenci wskazali na pozytywne wyniki 2010 roku dla rozwoju dwustronnych kontaktów.
zew, PAP