Bielecki jedynką PO w Gdańsku, Nowak trzeci

Bielecki jedynką PO w Gdańsku, Nowak trzeci

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jan Bielecki (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Jan Krzysztof Bielecki otrzymał propozycję startu w wyborach do Sejmu z listy Platformy. Na prośbę Tuska Bielecki ma też przygotować listę ekspertów i praktyków biznesu spoza PO, którzy mają dostać pierwsze i drugie miejsca na listach PO – dowiedział się „Wprost”.
- Długofalowym celem Donalda Tuska jest objęcie znaczącego stanowiska w instytucji międzynarodowej. By zwiększyć swoje szanse podczas drugiej kadencji na fotelu premiera będzie Tusk musiał się zabrać za reformy gospodarcze. Wprowadzenie do sejmu ekspertów ma to ułatwić – wyjaśnia jeden z prominentnych polityków Platformy.

Nie będą to osoby o tak dużej rozpoznawalności, jak czołowi politycy, dlatego wejście do Sejmu zagwarantuje im tylko czołowe miejsce na liście. Sam Bielecki mógłby zająć pierwsze miejsce w Gdańsku, tuż przed Katarzyną Hall. W tej sytuacji Sławomir Nowak, prezydencki minister i szef struktur pomorskich PO, musiałby się zadowolić trzecim miejscem.

Część „jedynek" na listach będzie zarezerwowanych dla ministrów rządu Tuska, którzy zgłoszą chęć startowania w wyborach. Pierwsze przymiarki do list wywołują niemały niepokój u posłów, bo niektórzy z nich mogą zostać usunięci z list. Miejsca mogą stracić m.in. parlamentarzyści, którzy objęli mandaty po europosłach i samorządowcach. Inni - mogą stracić wysokie pozycje.

W Krakowie na lidera listy przymierzany jest Bogdan Klich, który był wcześniej europosłem. Drugie miejsce w Warszawie zaraz po Donaldzie Tusku, ma zająć Jacek Rostowski. Minister finansów wstąpił do Platformy kilka miesięcy temu i już zadeklarował chęć startu w wyborach.