Przewodniczący sejmowego komitetu spraw zagranicznych litewskiego parlamentu, poseł Emanuelis Zingeris, proponuje powołanie międzynarodowej grupy koordynującej monitorowanie sytuacji w dziedzinie praw człowieka na Białorusi.
"Ważne jest podjęcie inicjatywy utworzenia klubu przyjaciół Białorusi, zrzeszenie grupy osób cieszących się autorytetem moralnym i politycznym w społeczności międzynarodowej, którzy monitorowaliby i wskazywali na przypadki łamania praw człowieka na Białorusi" - czytamy w rozpowszechnionym w poniedziałek oświadczeniu posła. Zingeris w piątek spotkał się w Wilnie z 12 ambasadorami państw Unii Europejskiej akredytowanymi w Mińsku i przedstawicielem Komisji Europejskiej, którzy zignorowali inaugurację prezydenta Białorusi Alaksandra Łukaszenki i przybyli tego dnia do Wilna.
W ocenie posła Zingerisa "państwa europejskie powinny przejrzeć dotychczasową politykę względem Białorusi i sformułować nową strategię działań". "Drastyczne naruszenia praw człowieka osiągnęły już krytyczny próg, dlatego konieczna jest niezwłoczna reakcja na wydarzenia zachodzące w sąsiednim państwie" - czytamy w oświadczeniu. Wyraża się w nim nadzieję, że decyzje w sprawie sankcji wobec Białorusi, które będą podejmowane 31 stycznia na forum unijnym, "należycie odzwierciedlą zaistniałą sytuację".
zew, PAP