Więzień Guanatanamo prosi Tuska o pomoc w wyjaśnieniu sprawy tortur w Polsce

Więzień Guanatanamo prosi Tuska o pomoc w wyjaśnieniu sprawy tortur w Polsce

Dodano:   /  Zmieniono: 
Czy Donald Tusk poprze wnioski prokuratury o pomoc administracji USA w wyjaśnieniu przypadków stosowania tortur w Polsce? (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Pełnomocnik Abd al-Rahima al-Nashiriego, Saudyjczyka osadzonego w bazie Guantanamo, napisał list do premiera Donalda Tuska, w którym zaapelował do szefa rządu o poparcie wniosków prokuratury o pomoc rządu Stanów Zjednoczonych w wyjaśnieniu przypadków stosowania w Polsce tortur.
Pełnomocnik Saudyjczyka mec. Mikołaj Pietrzak, zdecydował się poprosić premiera o poparcie wniosków prokuratury, gdyż - w jego opinii - tylko nadanie sprawie rozgłosu i wsparcie jej przez polski rząd może dać szansę na pozytywną odpowiedź Stanów Zjednoczonych. - To sprawa najwyższej rangi. Chodzi o wyjaśnienie, czy na terenie Polski doszło do popełnienia zbrodni kwalifikowanej jako zbrodnia przeciwko ludzkości - do stosowania tortur. Amerykanie dysponują informacjami potrzebnymi do ustalenia tego i nakłonienie ich do respektowania wniosków o pomoc prawną polskiej prokuratury leży w interesie naszego kraju - powiedział Pietrzak.

Pietrzak przypomniał, że warszawska prokuratura apelacyjna, która prowadzi śledztwo w sprawie domniemanych więzień CIA w Polsce, wystąpiła już o pomoc prawną do USA w marcu 2009 r. Departament Sprawiedliwości USA w październiku 2009 r. odpowiedział, że Stany Zjednoczone nie będą współpracować z Polską w tym śledztwie, bo mogłoby to naruszyć ich bezpieczeństwo lub inny istotny interes.

Pełnomocnik Saudyjczyka wystąpił do prokuratury apelacyjnej m.in. o przesłuchanie swojego klienta w charakterze poszkodowanego oraz o dostęp do raportu inspektora generalnego CIA, z którego ma wynikać - jak informowała na początku września 2010 r. agencja AP - że funkcjonariusz CIA torturował więźnia w tajnym więzieniu CIA w Polsce.

Rzecznik rządu Paweł Graś, proszony o komentarz do listu i ewentualne działania premiera powiedział: - Tą sprawą zajmuje się niezależna prokuratura. I to ona podejmuje wszystkie właściwe decyzje i działania.

PAP, arb