Najpierw bilard, potem palenie świątyń

Najpierw bilard, potem palenie świątyń

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. Wikipedia) 
Co najmniej cztery osoby zginęły w czwartek w mieście Tafawa Balewa w północnej Nigerii, gdy kłótnia podczas gry w bilard przerodziła się w konflikt między grupami religijnymi - poinformowały lokalne władze.
Walki pomiędzy chrześcijanami a muzułmanami rozpoczęły się w środę wieczorem, gdy grupa młodych ludzi grających w bilard wdała się w spór, który szybko przerodził się w gwałtowne starcia. Spłonęły kościoły i meczety, zniszczono domy. Policja w czwartek patrolowała ulice, a władze miasta nie wykluczają, że do sił porządkowych dołączy wojsko. Mohammed Abdul Kadir Indabawa z policji stanowej poinformował, że siły bezpieczeństwa ustawiły na ulicach barykady, by konflikt nie rozlał się na kolejne dzielnice miasta.

Gwałtowne starcia między chrześcijanami a muzułmanami nabierają na sile przed kwietniowymi wyborami w Nigerii, które mogą z kolei - jak obawia się wielu ekspertów - jeszcze bardziej nakręcić spiralę przemocy w kraju, w którym demokracja liczy zaledwie dekadę - pisze AP. Napięcia te spowodowały już w minionym miesiącu śmierć ponad 200 osób w okolicach miasta Jos, stolicy stanu Plateau w środkowej Nigerii. W 2010 roku w zamieszkach pomiędzy muzułmanami a chrześcijanami w pobliżu Jos zginęło około 1000 osób.

zew, PAP