Sąd w Hradcu Kralove na północnym wschodzie Czech skazał w piątek na kary od 3 lat do 8,5 roku więzienia czterech złodziei, którzy kradli kolejki elektryczne. Część odsprzedawali, a rzadkie modele kolekcjonowali, bo sami są pasjonatami modelarstwa kolejowego.
Złodzieje okradli z eksponatów m.in. muzeum kolejnictwa w Lużnej na zachodzie kraju, restauracje, sklepy modelarskie w Czechach i Niemczech, czy też dom kultury w Studence pod Ostrawą. Ich łupem padł m.in. unikatowy model lokomotywy parowej w skali 1:20 w barwach Austro-Węgier, którego twórca - jak sam zeznał w sądzie - spędził przy jego budowie 5-6 tysięcy godzin.
Łączną sumę wyrządzonych szkód oszacowano na kilka milionów koron (kilkaset tysięcy złotych). - Skazani to recydywiści (...) i przy każdej kradzieży mieli nowe narzędzia. To świadczy o tym, że nie chodzi o laików - podkreślał prokurator. Część skradzionych modeli udało się zwrócić właścicielom.
pap, ps