W maju członkowie maoistycznej partii komunistycznej wylegli na ulice, domagając się dymisji premiera Madhava Kumara i utworzenia nowego rządu. Pod koniec czerwca Kumar, który spierał się z maoistami o kontrolę nad armią i integrację byłych rebeliantów z regularnym wojskiem, ustąpił. Od tego czasu żaden z kandydatów nie był w stanie zdobyć większości głosów podczas 16 głosowań, a partie nie zdołały zawiązać koalicji.
Wybór premiera może przyspieszyć spisanie nowej konstytucji i decyzję w sprawie przyszłości byłych rebeliantów, którzy od czasu złożenia broni pozostają w obozach. - Celów tych nie da się osiągnąć bez poparcia wszystkich partii politycznych - powiedział Khanal na forum parlamentu. - Możemy przeprowadzić kraj przez okres przejściowy do pokoju i pomyślności jedynie na bazie narodowego konsensusu - dodał. 60-letni Jhal Nath Khanal zdobył 368 głosów. Od dawna jest politykiem - uczestniczył w prodemokratycznych protestach przeciwko monarchii w 1990 roku i ponownie - w 2006 roku.
Proces pokojowy w Nepalu rozpoczął się w 2006 roku, po długoletniej wojnie domowej, w której zginęło ponad 16 tys. ludzi. Wojnę między maoistami a ówczesnym królewskim rządem zakończyło porozumienie pokojowe z 2006 roku. W wyborach w 2008 roku maoiści zdobyli większość w parlamencie i wkrótce w Nepalu obalono monarchię.
zew, PAP