Wenderlich przypomniał, że w styczniu posłowie PSL nie poparli wniosku SLD o odwołanie ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka. - PSL uznało, że lojalność koalicyjna wobec PO jest ważniejsza niż lojalność wobec elektoratu - powiedział Wenderlich.
"Raptem trąbka i harfa"
W jego opinii, PSL to "orkiestra na trąbkę, harfę i dwa bębenki". - Najpierw te dwa bębenki robią raban, jak to PSL oburzony jest tą sytuacją rządu PO i chytrze, chytrusieńko nie dodaje, że również PSL rządzi. I później, po tym larum, które PSL gra, jak to jest bardzo oburzone tym rządzeniem PO, tymi niespełnieniami właśnie w armii, których tak bardzo dużo, raptem odzywa się jakaś trąbka, która daje sygnał do odwrotu, gdy idzie o tę krytykę, a później na koniec, w poincie, kiedy przychodzi naciskać już guziki, rozlega się głos łagodny i miłosierny harfy i oto kolejny minister uratowany - ironizował wicemarszałek Sejmu.
"Niech PSL zacznie grać dla Polski"
- Takiej filharmonii PSL my mówimy zdecydowane "nie". Ta filharmonia PSL, którą nazwałem filharmonią dwóch bębenków, trąbki i harfy ma przestać grać na rzecz partii - niech wreszcie PSL zacznie grać i pracować na rzecz całej Polski - dodał. - Prosimy więc PSL - weźcie odpowiedzialność za to wszystko co w armii rzeczywiście miało być normą europejską, służyć miało polskiemu bezpieczeństwu i obronności, co służyć miało żołnierzom, a nie służy. PSL niech wpisze się w tę ocenę ministra Klicha, którą formułują Polacy - apelował Wenderlich.
PSL: Wenderlich to słaby polityk
Żelichowski powiedział, że Wenderlich jest "słabym politykiem". - Jakby był dobrym politykiem, to by wiedział, że opozycja może sobie pokrzyczeć, ale nie może odwoływać ministrów, bo ministrów odwołuje premier - powiedział szef klubu PSL.
zew, PAP