Posłowie PO zdecydowanie deklarowali w dotychczasowych rozmowach, że będą bronić ministra. Spośród polityków PSL niejednoznacznie o sprawie głosowania nad wyrażeniem Klichowi wotum nieufności wypowiadał się poseł Eugeniusz Kłopotek. Kłopotek już po pojawieniu się informacji o dyscyplinie w klubie zauważył, że "jeszcze wczoraj nie było żadnej dyscypliny". - Wszystko wskazuje, że są pewne wyłamania w klubie - powiedział poseł PSL.
Według posła PSL Jana Łopaty podczas przedpołudniowego piątkowego posiedzenia klubu Stronnictwa, na którym wprowadzono dyscyplinę w głosowaniu nad wotum nieufności dla Klicha, żaden z posłów nie zapowiadał głosowania wbrew niej. Mieczysław Łuczak mówił, że ocenami ministra należy poczekać do publikacji polskiego raportu dotyczącego katastrofy smoleńskiej. Także wicemarszałek Sejmu Ewa Kierzkowska powiedziała, że będzie głosowała według dyscypliny partyjnej. Wcześniej deklarowała, że wolałaby, aby to premier podjął odpowiednią "męską i honorową decyzję" w sprawie szefa MON.
PAP, arb