Według rzecznika PiS Adama Hofmana, układanie list wyborczych w PiS na razie nie jest na "żadnym etapie", a partia ma się nimi zająć podczas wakacji. Nieoficjalnie politycy PiS mówią jednak już o nazwiskach, które otworzą listy wyborcze. Pierwsze miejsce na liście w Warszawie, tak jak w poprzednich wyborach, jest zarezerwowane dla prezesa partii Jarosława Kaczyńskiego. "Dwójkę" być może dostanie były szef CBA Mariusz Kamiński, który w styczniu powrócił do PiS i znalazł się we władzach ugrupowania. Wysokie, prawdopodobnie trzecie miejsce w stolicy ma przypaść kobiecie. Może to być posłanka Nelly Rokita.
W mediach pojawiały się też ostatnio spekulacje o ewentualnym starcie z list PiS męża posłanki PiS - Jana Rokity. Kaczyński pytany niedawno w wywiadzie dla portalu Onet, czy Rokita dostanie miejsce, powiedział, że polityk ten najpierw musiałby się o takie miejsce zwrócić. - Byłaby to poważana propozycja - dodał szef PiS. Na dalszych miejscach warszawskiej listy PiS znaleźć się mają: była europosłanka PiS Ewa Tomaszewska, była posłanka Małgorzata Gosiewska posłowie Karol Karski i Artur Górski.
Listę skupiającą gminy podwarszawskie otworzy najprawdopodobniej szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. Z drugiego miejsca w tym okręgu ma wystartować Ludwik Dorn. - W ramach naszej współpracy Ludwik Dorn wystartuje z okręgu mazowieckiego z naszych list, to bardzo dobrze dla Polski, bo to doświadczony polityk - mówi na temat startu byłego wicepremiera z listy PiS Hofman. Z okręgu podwarszawskiego startować ma też były minister środowiska w rządzie PiS-LPR-Samoobrona i wcześniej w rządzie AWS - Jan Szyszko.
"Jedynką" na liście w Radomiu prawdopodobnie ponownie będzie poseł PiS Marek Suski. Z tej listy będzie startował Zbigniew Kuźmiuk, niegdyś polityk PSL. Listę PiS w Siedlcach otworzy prawdopodobnie współpracownik prezydenta Lecha Kaczyńskiego Jacek Sasin. Na listach PiS znajdą się też najpewniej inni współpracownicy prezydenta Lecha Kaczyńskiego, wśród nich: Andrzej Duda, Witold Waszczykowski, Maciej Łopiński i Anna Fotyga. Nadal nie wiadomo natomiast, czy w jesiennych wyborach będą startować jacyś europarlamentarzyści PiS. - To zależy od ich decyzji i decyzji Jarosława Kaczyńskiego - ucina temat Hofman.
PAP, arb