Komentując nowe przepisy Adam Hofman podkreślił, że Komorowski podpisał nowelizację, która "istotnie ogranicza demokrację w Polsce". Według szefa klubu PiS Mariusza Błaszczaka prace nad nowelizacją kodeksu wyborczego przebiegały w niespotykanie szybkim tempie. Mówił, że nowela została uchwalona i podpisana zanim kodeks wyborczy wszedł w życie, w okresie vacatio legis. Błaszczak krytykował także wprowadzone w kodeksie wyborczym zmiany dotyczące wyborów do Senatu. - Jednomandatowe okręgi wyborcze do Senatu zostały stworzone, żeby sprawić lepszy wynik wyborczy dla PO. To niedopuszczalne - ocenił. - Rząd nie zajmuje się problemami, lecz sprawą ograniczenia praw opozycji w czasie kampanii wyborczej. Złożymy skargę do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie tej ustawy - dodał.
Politycy PiS zapowiedzieli aktywność na polu międzynarodowym w sprawie kodeksu wyborczego. - W wymiarze formalnoprawnym mamy możliwość jako partia polityczna, a także jako osoby fizyczne i uczynimy to, zaskarżyć tę ustawę do Trybunału Europejskiego w Luksemburgu. Chcemy zbadać, czy ta ustawa nie narusza dyrektywy audiowizualnej z 2007 roku - zapowiedział europoseł PiS Ryszard Czarnecki Czarnecki dodał, że PiS będzie chciało, aby sprawą zajęła się Komisja Petycji w Parlamencie Europejskim. - Chcemy również zainteresować tym, już w wymiarze politycznym Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy i OBWE, tak aby dały w tej sprawie głos - zaznaczył europoseł PiS.
Adam Hofman poinformował, że partia 19 lutego zorganizuje konferencję poświęconą przypadkom łamania praw obywatelskich w Polsce. - 19 lutego w związku z tym będzie duża konferencja w obronie demokracji. Także jeżeli chodzi o terminy działania na arenie międzynarodowej sądzę, że będą one skorelowane. To będzie jedno duże wydarzenie, które będzie opowiadać jak w Polsce zmienia się reguły gry pod siebie - zapowiedział.
PAP, arb