Z rozmowy z politykiem Platformy proszącym o zachowanie anonimowości wynikało, że prezydent sondował termin 6 listopada. Wiadomo też, że zarządzenie wyborów na 30 października mogłoby utrudnić przypadające 1 listopada święto Wszystkich Świętych, kiedy duża część Polaków tradycyjnie wyjeżdża, by odwiedzić groby bliskich. Wstępny termin wyborów, zaaprobowany przez zarząd krajowy Platformy, to 23 października.
Zgodnie z konstytucją, prezydent zarządza wybory parlamentarne nie później niż na 90 dni przed upływem 4 lat od rozpoczęcia kadencji Sejmu i Senatu, wyznaczając je na dzień wolny od pracy, przypadający w ciągu 30 dni przed upływem 4 lat od rozpoczęcia kadencji parlamentu. Pierwsze posiedzenie Sejmu obecnej kadencji miało miejsce 5 listopada 2007 roku; kolejne wybory powinny się więc odbyć pomiędzy 6 października, a 4 listopada. W tych dniach niedziela przypada na 9, 16, 23 i 30 października.
pap, ps