Pozytywne informacje o stanie Kubicy przekazał jego menedżer Daniele Morelli. Według niego, Polak czuje się lepiej, a wyniki kolejnych badań są pozytywne. - Rozmawiałem długo z Robertem, żartowaliśmy i dyskutowaliśmy nie tylko o jego stanie fizycznym i fazach powrotu do zdrowia, jakie go czekają, ale także o ostatnich testach kierowców Formuły 1 na torze w Jerez w Hiszpanii - podkreślił Morelli, cytowany przez lokalny dziennik z Ligurii. Morelli poinformował, że Kubica pierwszą fazę rehabilitacji przejdzie na pewno w szpitalu Santa Corona w Pietra Ligure. - Potrzebna jest możliwie najlepsza opieka, a my zostaniemy tutaj, bo nie ma lepszych rozwiązań. Także po to, by zachować stały kontakt ze specjalistami i całym personelem medycznym, który go operował, w tak delikatnym momencie, jakim będzie pierwszy etap rehabilitacji - wyjaśnił.
Menedżer nie skomentował nieoficjalnych doniesień, jakoby Kubica został już przesłuchany przez policję drogową prowadzącą śledztwo w sprawie wypadku, które wszczęła prokuratura w Savonie. - Nie chcemy komentować bezpośrednio dochodzenia włoskiej prokuratury, dla nas nie jest to element priorytetowy. Słusznie natomiast, że śledczy podejmują kroki wyjaśniające, jakie uważają za konieczne - oświadczył Morelli. - Naturalnie my jesteśmy do dyspozycji, chociaż uważam, że Robert miałby niewiele do powiedzenia na temat dynamiki wypadku - dodał.
Kubicę odwiedził ostatnio kierowca Formuły 1 Mark Webber. Media podały, że długo rozmawiali, m.in. o wypadku Australijczyka, w wyniku którego doznał poważnego urazu nogi i musiał zrezygnować z wyścigów na trzy miesiące. Tematem ich rozmowy miały być także kolejne etapy rehabilitacji, a Webber dodał Kubicy otuchy i życzył mu, by jak najszybciej mógł wrócić na tor.
PAP, arb