- W PO jest bardzo liczna grupa, która cięży ku zbliżeniu z Prawem i Sprawiedliwością. Po słowach prezesa PiS widać, że Kaczyński nie wyklucza koalicji z PO - analizuje Wikiński. Poseł ma nadzieję, że Polacy zaufają politykom Sojuszu i jesienią zbudowanie koalicji rządowej bez udziału członków partii Napieralskiego będzie niemożliwe. - Że nasz lider będzie w przyszłym rządzie, to jest prawie przesądzone - deklaruje Wikiński. - To wyborcy zdecydują, kto będzie ze sobą tworzył i jakie będzie tworzył koalicje - zastrzega.
Jeżeli wynik wyborczy na to pozwoli, SLD będzie rozmawiało z tymi partiami, "które będą chciały tworzyć koalicje na rzecz stabilnego rozwoju Polski" - mówi polityk Sojuszu. - Sojusz Lewicy Demokratycznej jest dojrzałym partnerem, przygotowanym, żeby być głową rodziny, której na nazwisko Polska - ocenia Wikiński. - Radziłbym politykom z innych ugrupowań, żeby traktowali nas jako partię poważną, partię, która jest przygotowywana do tego, by modernizować nasz kraj, a nie tkwić w tej stagnacji, w jakiej Polska tkwi za rządów Platformy Obywatelskiej - dodaje.
Marek Wikiński przyznaje, że nie zakończył prac nad gospodarczą częścią programu społeczno-gospodarczego SLD, który ma być ogłoszony w marcu. - To jest żmudny proces - mówi.
zew, Polskie Radio