W poprzednich wyborach w 2007 r. Sinn Fein - w Irlandii będąca odrębną organizacyjnie partią niż Sinn Fein w Irlandii Płn. - zdobyła cztery mandaty na 166. W obecnych liczy na 14. Najnowsze sondaże dają jej 11 proc. poparcia. Kandydowanie Adamsa w wyborach w Irlandii uważane jest za ryzykowne posunięcie z jego strony. Jeśli nie zdobędzie mandatu, obecne wybory mogą być końcem jego kariery politycznej i od soboty może stać się osobą prywatną.
Radio RTE One spekuluje, że Adams faktycznie przymierza się do kandydowania na prezydenta Irlandii. Druga siedmioletnia kadencja obecnej prezydent Irlandii Mary McAleese upływa na jesieni 2011 r. McAleese podobnie jak Adams pochodzi z Belfastu. Adams obiecuje wyborcom, że "uratuje ich przed chciwymi bankierami i skorumpowanymi politykami". Jest zwolennikiem odrzucenia wynegocjowanego z UE i MFW przez poprzedni rząd trzyletniego pakietu pomocy dla Irlandii na sumę 85 mld euro i deklaruje sprzeciw wobec polityki cięć i zaciskania pasa podyktowanej dążeniem do naprawy finansów publicznych. Jednak sondaże wskazują, że 67 proc. wyborców nie ufa rozwiązaniom gospodarczym proponowanym przez Sinn Fein.
PAP, arb