12 października ubiegłego roku w wyniku awantur wywołanych przez serbskich chuliganów, którzy zarzucili boisko racami i świecami dymnymi, nie udało się rozegrać w Genui meczu eliminacji Euro 2012 Włochy - Serbia. Decyzję o jego przerwaniu po siedmiu minutach podjęli wspólnie szkocki sędzia Craig Thomson i delegat UEFA Dawid Petriaszwili z Gruzji.
Przed spotkaniem przybysze z Bałkanów starli się z policją, co spowodowało opóźnienie rozpoczęcia gry o 40 minut. Serbska policja aresztowała na granicy 19 pseudokibiców, którzy wracali z przerwanego meczu.
Pod koniec października UEFA postanowiła, że przerwany mecz zostanie zweryfikowany jako walkower 3:0 na korzyść gospodarzy. Poza tym reprezentacja Serbii została ukarana jednym spotkaniem bez udziału publiczności. Nałożono również kary finansowe na obie federacje.
zew, PAP