Seremet: eksperyment z tupolewem wkrótce

Seremet: eksperyment z tupolewem wkrótce

Dodano:   /  Zmieniono: 
Andrzej Seremet (fot. Wprost) Źródło: Wprost
- Eksperyment procesowy do śledztwa smoleńskiego, polegający na przelocie samolotem Tu-154M o numerze 102 z udziałem biegłych zostanie przeprowadzony w ciągu trzech tygodni - zapowiedział prokurator generalny Andrzej Seremet.
Polska komisja badająca przyczyny katastrofy smoleńskiej planowała wykonać lot próbny, by sprawdzić m.in., czy 10 kwietnia załoga Tu-154M 101 miała wystarczająco dużo czasu na przerwanie procedury zniżania i bezpieczne poderwanie samolotu (odejście na drugi krąg bądź na lotnisko zapasowe).

- Wszystko było przygotowane i doprawdy zadziwiającym zbiegiem okoliczności nie można było przeprowadzić tego eksperymentu, ponieważ okazało się, że pewne urządzenia elektryczne nie działają - powiedział Seremet w Polsat News. Dodał, że natychmiast, gdy usterka zostanie usunięta prokuratorzy są "gotowi logistycznie", żeby przystąpić do eksperymentu. Według niego zostanie on przeprowadzony "w ciągu trzech tygodni".

Odnosząc się do pytania o film operatora Telewizji Polskiej Sławomira Wiśniewskiego, który jako jeden z pierwszych był w Smoleńsku w miejscu katastrofy, Seremet powiedział, że nie wnosi on wiele nowego do sprawy.

Na pytanie o pojawiające się na filmie odgłosy, przypominające wystrzały, Seremet powiedział: "prokuratura dysponuje opinią biegłych, z której wynika, że nie da się jednoznacznie ocenić czy te dźwięki miały charakter wystrzałów z broni palnej czy też nie". - Nie można wydać kategorycznej opinii - powiedział. - Żaden inny dowód poza tym filmem nie potwierdził tego, aby doszło do oddawania strzałów w tym miejscu - zaznaczył.

Seremet powiedział też, że w ciągu najbliższych tygodni zapadnie decyzja o ewentualnym wyłączeniu niektórych wątków śledztwa smoleńskiego do odrębnego postępowania. Obecnie prokuratorzy cywilni zapoznają się z materiałami w prokuraturze wojskowej. - Prokuratorzy wojskowi rozważają podjęcie decyzji o wyłączeniu z materiałów tego śledztwa wątków, które dotyczyć mogą odpowiedzialności osób, co do których właściwość prokuratorów wojskowych nie istnieje - wyjaśnił.

Pytany na ewentualną możliwość postawienia zarzutów osobom po stronie rosyjskiej, Seremet powiedział: "istnieje taka możliwość prawna, istnieją stosowne przepisy kodeksu karnego, art. 109". Zaznaczył jednak, że "nie sądzi" "żeby dzisiaj można było mówić o realnych krokach w tym kierunku".

zew, PAP