Białoruska Izba Reprezentantów oznajmiła, że przyjęta przez polski Sejm rezolucja krytykująca prezydenta Białorusi Alaksandra Łukaszenkę zawiera "tendencyjną ocenę sytuacji" w tym kraju i jej intencją jest zaostrzenie stosunków polsko-białoruskich. Białoruskie MSZ nie skomentowało sprawy.
W oświadczeniu, opublikowanym jeszcze przed przyjęciem rezolucji, Izba Reprezentantów ocenia, że stanowisko Sejmu "przeczy realnemu stanowi rzeczy" i "nie może nie wywoływać zdziwienia". "Oceniamy treść projektu rezolucji jako ingerencję w sprawy wewnętrzne suwerennego państwa, świadczącą o świadomej kontynuacji linii zaostrzenia stosunków białorusko-polskich" - głosi oświadczenie. Komisja ds. Międzynarodowych Izby Reprezentantów uważa, że rezolucja Sejmu jest wyrazem "braku szacunku dla narodu białoruskiego, który w sposób wolny i absolutnie demokratyczny dokonał wyboru na korzyść obecnego prezydenta". "Parlament Białorusi jest otwarty na konstruktywną współpracę opartą na zasadach wzajemnego szacunku, równoprawności i wzajemnego nieingerowania w sprawy wewnętrzne" - głosi oświadczenie.
Polski Sejm jednogłośnie potępił Łukaszenkę
W przyjętej przez polski Sejm rezolucji można przeczytać, że "w wyniku nasilonej akcji milicji i służb specjalnych po wyborach 19 grudnia 2010 roku do aresztów na Białorusi trafiło około 700 osób, z których część wciąż przetrzymywana jest w nieludzkich warunkach". Posłowie stanowczo domagają się od władz białoruskich natychmiastowego uwolnienia wszystkich aresztowanych i zaprzestania represji politycznych wobec opozycji.
PAP, arb