60 tysięcy osób broni polskiej oświaty na Litwie

60 tysięcy osób broni polskiej oświaty na Litwie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zakończyło się zbieranie podpisów w obronie polskiej oświaty na Litwie. Według wstępnych danych, zebrano ich około 60 tys.
- Obecnie liczymy podpisy, kserujemy je, następnie przekażemy je przedstawicielom najwyższych władz kraju: prezydent, przewodniczącej Sejmu, premierowi, ministrowi oświaty. Podejmiemy też decyzję w sprawie przekazania podpisów władzom Polski i instytucji europejskich - powiedziała Krystyna Dzierżyńska, wiceprezes Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie "Macierz Szkolna". Podpisy mają być liczone do końca bieżącego tygodnia, ale według Dzierżyńskiej ich liczba wyniesie około 60 tys.

Przewodniczący Akcji Wyborczej Polaków na Litwie (AWPL), eurodeputowany Waldemar Tomaszewski podkreśla, że "z wolą społeczeństwa wyrażaną poprzez taką liczbę podpisów władza powinna się liczyć, w przeciwnym razie będziemy przypominali Afrykę Północną".

W litewskim Sejmie znajduje się projekt ustawy o oświacie, który zawiera dyskryminujące założenia, jak stopniowe zwiększanie w szkołach mniejszości narodowych, w tym polskiej, liczby przedmiotów wykładanych w języku litewskim i ujednolicenie we wszystkich szkołach egzaminu maturalnego z języka litewskiego. Projekt ustawy zakłada też optymalizację sieci szkół, m.in. przez zamykanie w małych miejscowościach szkół mniejszości narodowych i pozostawienie tam jedynie szkół litewskich. Na wniosek 50 posłów, głównie ze współrządzącej partii konserwatywnej, 16 grudnia 2010 r. w Sejmie miało odbyć się przyspieszone ostateczne głosowanie w sprawie nowelizacji ustawy o oświacie. Jednak dzięki staraniom posłów AWPL nowelizację wycofano z porządku obrad parlamentu. Głosowanie zostało przeniesione na wiosenną sesję parlamentarną, która się rozpocznie 10 marca.

PAP, arb