Małgorzata Napieralska opowiada w spocie historię swojej koleżanki. - To było dwa miesiące temu. Zadzwoniła do mnie koleżanka i powiedziała, że chce się spotkać - mówi Napieralska. - Wreszcie przyszła. Spóźniła się 30 minut. Była jakaś roztrzęsiona - opowiada żona lidera SLD, a spot z kolorowego zmienia się w czarno-biały. - Co powiedziała? Że ma raka - kończy Napieralska.
W drugiej części filmiku szef Sojuszu przypomina, że "11 tys. kobiet każdego roku w Polsce zapada na raka piersi", a "połowa z nich umiera, bo nie było wcześniejszej diagnozy". Napieralski apeluje więc do wszystkich kobiet, "by dbały o profilaktykę". - Aby badać się, czy nie ma zagrożenia chorobą nowotworową - podkreśla.
- Dbajcie o siebie. Proszę was idźcie do lekarza, badajcie się. Lekarz musi wam pomóc, skieruje was na badania. To naprawdę bardzo ważne - przekonuje przewodniczący SLD.
PAP, arb