PiS to partia z lekka barbarzyńska, na którą jest coraz mniejsze zapotrzebowanie - przekonuje Jerzy Wenderlich z SLD. - SLD jest jak średniowieczna panna, która nie chce rycerza - replikuje eurodeputowany PiS Ryszard Czarnecki. Obaj zgodnie przekonują: koalicji PiS-SLD nie będzie.
- W europejskim kraju, jakim jest Polska, zapotrzebowanie na partię z lekka barbarzyńską maleje, i ta partia będzie zmierzać w kierunku PC – tak przyszłość PiS widzi Jerzy Wenderlich. Zupełnie inaczej, zdaniem wicemarszałka Sejmu, wygląda przyszłość SLD. - SLD jest jedyną formacją w tej sprawie przewidywalną, która nie będzie i nie planuje tworzyć koalicji z PiS – zapewnia.
Z kolei Ryszard Czarnecki przekonuje, że PiS nie będzie potrzebował SLD bo partia Jarosława Kaczyńskiego zwycięży w wyborach i być może będzie mogła rządzić samodzielnie. - A SLD mówiąc że absolutnie wyklucza koalicje z PiS zachowuje się jak średniowieczna panna, która mówi: za tego rycerza nie pójdę. A rycerz wcale nie myśli o takim małżeństwie. Prawo i Sprawiedliwość wyklucza koalicję z SLD – twierdzi jednoznacznie Czarnecki.
Z kolei Ryszard Czarnecki przekonuje, że PiS nie będzie potrzebował SLD bo partia Jarosława Kaczyńskiego zwycięży w wyborach i być może będzie mogła rządzić samodzielnie. - A SLD mówiąc że absolutnie wyklucza koalicje z PiS zachowuje się jak średniowieczna panna, która mówi: za tego rycerza nie pójdę. A rycerz wcale nie myśli o takim małżeństwie. Prawo i Sprawiedliwość wyklucza koalicję z SLD – twierdzi jednoznacznie Czarnecki.
TVN24, arb