Napieralski: sprawa Adama S. kompromituje IV RP

Napieralski: sprawa Adama S. kompromituje IV RP

Dodano:   /  Zmieniono: 
Grzegorz Napieralski (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Ułaskawienie Adama S. przez Lecha Kaczyńskiego to kompromitacja IV RP i tego środowiska. To jest pokazanie prawdziwego układu - w taki sposób Grzegorz Napieralski komentuje fakt, że prezydent Lech Kaczyński w 2009 roku ułaskawił wspólnika swojego zięcia Marcina Dubienieckiego.
Napieralski mówiąc o sytuacji Adama S. sugeruje, że jest to okazja, by zastanowić się nad ograniczeniem prawa łaski "do wydarzeń typowo społecznych". - Sprawa, która pojawiła się teraz, związana z panem Dubienieckim, jest ewidentną sprawą, która dzisiaj powinna nią zająć się prokuratura. Trzeba wyjaśnić kto naciskał na to żeby do takiego ułaskawienia doszło. Bo wiemy już dziś, że przed pierwszą instancją, przed drugą instancją i z negatywną opinią prokuratury zostało dokonane ułaskawienie - podkreśla lider SLD. - Nie chcę oskarżać Lecha Kaczyńskiego, bo przecież takich wniosków u pana prezydenta jest bardzo dużo i mógł nawet nie wiedzieć, co podpisuje, czy mógł zapoznać się bardzo oględnie ze sprawą, która została mu przedłożona i przedstawiona mu jako sprawa do rozstrzygnięcia pozytywnie - zaznacza Napieralski.

Pytany o sprawę wiceministra Zbigniewa Sobotki z SLD, który został skazany za udział w tzw. aferze starachowickiej i ułaskawiony przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego Napieralski tłumaczy, że to "odrębny, szczególny przypadek". - Sobotka został oskarżony i skazany w tak zwanym procesie poszlakowym, nigdzie nie było żadnych, twardych dowodów, że pan Sobotka jest człowiekiem winnym jakiegokolwiek popełnienia czynu, który jest niezgodny z polskim prawem i stąd była decyzja pana prezydenta - przekonuje lider SLD.

Radio Zet, arb