Była brytyjska premier Margaret Thatcher jest dumna ze swojej oschłości dla libijskiego lidera, płk. Muammara Kadafiego i nie omieszkała wytknąć tego swoim następcom.
Reprezentujący brytyjską Partię Pracy Tony Blair i Gordon Brown być może teraz wstydzą się swojej politycznej poufałości w kontaktach z Kadafim. Margaret Thatcher pozostaje dumna ze swoich oschłych relacji z libijskim dyktatorem. Jak zdradził Conor Burns z brytyjskiej Partii Konserwatywnej, który wraz z byłą premier brał udział w przyjęciu zorganizowanym na rzecz „Young Britons' Foundation", Thatcher była zdegustowana widząc w telewizji materiał filmowy przedstawiający powstanie w Libii.
Następnie, gdy pokazano archiwalne zdjęcia Tony'ego Blaira przyjacielsko obejmującego Kadafiego, Margaret Thatcher nie wytrzymała i skrytykowała rządzących po niej premierów. - Ja go nigdy nie obściskiwałam. Ja go bombardowałam - stwierdziła z dumą była premier.
kk
Następnie, gdy pokazano archiwalne zdjęcia Tony'ego Blaira przyjacielsko obejmującego Kadafiego, Margaret Thatcher nie wytrzymała i skrytykowała rządzących po niej premierów. - Ja go nigdy nie obściskiwałam. Ja go bombardowałam - stwierdziła z dumą była premier.
kk