Mówiąc o relacjach między NATO a Rosją Komorowski przypomniał, że kwestią dzisiaj żywo dyskutowaną i "do pewnego stopnia dzielącą jest oczywiście perspektywa szybszej albo wolniejszej współpracy w takich newralgicznych punktach jak sprawa np. budowy systemu obrony przeciwrakietowej". Prezydent podkreślił, że "chyba nikt nie wątpi", iż budowa dwóch systemów obrony przeciwrakietowej, ale "budowanych z myślą o ich koordynacji i współdziałaniu, jest czymś dużo lepszym niż budowanie dwóch odrębnych systemów niezdolnych do współpracy i nie budowanych z myślą o kooperacji".
Komorowski był też pytany o rolę NATO w Afryce Północnej. Prezydent przyznał, że nie jest zwolennikiem angażowania się sojuszu poza krajami członkowskimi. W Afryce Północnej - zdaniem prezydenta - powinna być aktywna Unia Europejska. Prezydent ocenił też, że winą krajów Europy Środkowej, które przeszły transformację demokratyczną, jest to, że nie "wskazały na czas" UE, że powinna oddziaływać na swoje sąsiedztwo nie tylko w kontekście gospodarczym, ale i w kwestii "poszerzania obszaru demokracji".
PAP, arb