- Ludzie mnie o to pytają. W chwili obecnej tego nie rozważam - powiedziała cytowana przez "Lidove noviny" Livia Klausova. Dziennik podkreśla jednak, że jednoznacznie nie wykluczyła startu w ewentualnych wyborach. Zgodnie z obecną konstytucją Czech, prezydenta na pięcioletnią kadencję wyłania parlament w czasie wspólnego posiedzenia obu izb. Jest jednak prawdopodobne, że już w 2013 roku następca Vaclava Klausa zostanie wybrany w wyborach powszechnych, gdyż na początku marca czeskie partie parlamentarne osiągnęły porozumienie w sprawie zmian w konstytucji.
Sam Klaus sprzeciwia się wprowadzeniu wyborów powszechnych na urząd prezydenta. Nie skomentował też rozważań dotyczących ewentualnej kandydatury małżonki. W kontekście ewentualnych wyborów prezydenckich w Czechach w 2013 roku pojawiają się też nazwiska dwóch innych polityków ODS - wiceprzewodniczącego Senatu Przemysla Sobotki i przewodniczącej Izby Poselskiej Miroslavy Niemcovej. Ponadto na "prezydenckiej giełdzie" pojawiają się też nazwiska ekonomisty z Czeskiej Partii Socjaldemokratycznej (CzSSD) Jana Szvejnara, obecnego szefa dyplomacji i lidera ugrupowania Tradycja Odpowiedzialność Prosperity 09 (TOP 09) Karela Schwarzenberga oraz byłych premierów Jana Fischera i Milosza Zemana.
PAP, arb