Przywódcy państw UE ocenili na szczycie w Brukseli, że działania podjęte w Libii zgodnie z mandatem RB ONZ znacząco przyczyniły się do ochrony ludności cywilnej zagrożonej atakami i pomogły chronić życie - brzmi przyjęta przez uczestników szczytu deklaracja.
"Kiedy ludność cywilna będzie bezpieczna od zagrożenia atakami i cele rezolucji RB ONZ 1973 będą spełnione, operacja militarna powinna się zakończyć" - czytamy w deklaracji, odczytanej na zakończenie pierwszego dnia szczytu UE przez przewodniczącego Rady Europejskiej Hermana Van Rompuy. - Kadafi musi odejść - dodał Belg. Van Rompuy Przypomniał, że UE jest gotowa, by przeprowadzić operację humanitarną w Libii. Uczestnicy szczytu wyrazili też gotowość by "promować dialog" z libijskimi siłami opozycji, w tym tymczasową Radą Narodową w Bengazi.
Ponadto przywódcy zapowiedzieli, że UE jest gotowa wdrożyć dalsze sankcje wobec przywódcy libijskiego reżimu, w "tym środki, które zapewnią, że dochody z gazu i ropy nie trafią do Kadafiego". Apelowała o to przed szczytem kanclerz Niemiec Angela Merkel. Obiecano też "zwiększenie pomocy humanitarnej", a także rozwój handlu i pobudzanie inwestycji u południowych sąsiadów UE. Europejski Bank Inwestycyjny ma zwiększyć do 1 mld euro kapitał na inwestycje w rejonie Morza Śródziemnego. Przyjęta deklaracja zastrzega, że nie może to doprowadzić do redukcji działań EBI we wschodnich sąsiadach UE.
PAP, arb