- Platforma jest silna i zmobilizowana. W partii panuje dobra atmosfera, co było widać bardzo wyraźnie podczas spotkania klubu parlamentarnego czy rady krajowej. Tę atmosferę naprawdę czuć i widać – tak poseł PO Andrzej Halicki komentuje sobotnią wypowiedź premiera, który podczas programu „Drugie śniadanie mistrzów” powiedział, że boi się przede wszystkim słabości swojej formacji.
Halicki zaprzecza jakoby rozprzestrzenienie informacji o dobrej atmosferze było jedynie narzędziem zadowolenia premiera. - W tak dużym gremium nie może być mowy o narzucaniu czegokolwiek przez jedną osobę, nawet przez lidera – twierdzi. - Jedność to coś, co dzieje się między nami. Na przykład podczas codziennych rozmów i spotkań. Ona po prostu jest. Nie da się jej zaaranżować – przekonuje Halicki.
Poseł Platformy odnosi się również do coraz częstszych informacji o sporach w PO. - Przy mnogości osób i zdań nie da się uniknąć dyskusji wewnętrznej. Natomiast to nie są konflikty na skalę, na jaką są opisywane, czasem z resztą z bardzo dziwnej perspektywy – mówi i zapewnia, że w Platformie „nie ma podziałów ideologicznych". - Jest czasem dyskusja, która ma charakter sporu, jednak na końcu pojawia się decyzja i ważne jest, że akceptują ją wszyscy – oświadcza.
Halicki popiera i chwali decyzję premiera o podjęciu debaty z artystami. - Jeżeli politycy rozmawiają między sobą, przyjmują ograniczenia wynikające ze sporu partyjnego. Z zasady stają po przeciwnych stronach. Tym razem można było wyjść poza bariery i ograniczenia. Zdjęty został ciężar sporu taktycznego i było to bardzo ciekawe – uważa. Poseł PO ocenia również ogólny poziom debaty publicznej. - Wydaje mi, że jesteśmy już zmęczeni tradycyjną formą debat politycznych, że mamy ich dosyć. Spór między politykami toczy się o wszystko, kończąc się na dodatek katastrofą smoleńską. A przecież polityka to rozmowa o szeregu różnych spraw, które dotyczą codziennego życia – komentuje i podkreśla, że jest dumny z premiera, który w sobotę „był jednym z uczestników tej rozmowy także jako obywatel".
„Polska The Times", kz
Poseł Platformy odnosi się również do coraz częstszych informacji o sporach w PO. - Przy mnogości osób i zdań nie da się uniknąć dyskusji wewnętrznej. Natomiast to nie są konflikty na skalę, na jaką są opisywane, czasem z resztą z bardzo dziwnej perspektywy – mówi i zapewnia, że w Platformie „nie ma podziałów ideologicznych". - Jest czasem dyskusja, która ma charakter sporu, jednak na końcu pojawia się decyzja i ważne jest, że akceptują ją wszyscy – oświadcza.
Halicki popiera i chwali decyzję premiera o podjęciu debaty z artystami. - Jeżeli politycy rozmawiają między sobą, przyjmują ograniczenia wynikające ze sporu partyjnego. Z zasady stają po przeciwnych stronach. Tym razem można było wyjść poza bariery i ograniczenia. Zdjęty został ciężar sporu taktycznego i było to bardzo ciekawe – uważa. Poseł PO ocenia również ogólny poziom debaty publicznej. - Wydaje mi, że jesteśmy już zmęczeni tradycyjną formą debat politycznych, że mamy ich dosyć. Spór między politykami toczy się o wszystko, kończąc się na dodatek katastrofą smoleńską. A przecież polityka to rozmowa o szeregu różnych spraw, które dotyczą codziennego życia – komentuje i podkreśla, że jest dumny z premiera, który w sobotę „był jednym z uczestników tej rozmowy także jako obywatel".
„Polska The Times", kz