Rostowski pod głosowanie
Według Schetyny wnioskiem o odwołanie Rostowskiego Sejm "na pewno" zajmie się w kwietniu. - Łącznie z głosowaniem, czyli najpóźniej do końca kwietnia ta sprawa będzie wyjaśniona - dodał. Marszałek podkreślił, że wniosek o wotum nieufności wobec ministra finansów znajdzie się w porządku obrad najbliższego posiedzenia (planowanego na 13-15 kwietnia) lub następnego. Zgodnie z regulaminem Sejmu, rozpatrzenie wniosku o wyrażenie wotum nieufności przez Sejm i poddanie go pod głosowanie następuje na najbliższym posiedzeniu Sejmu przypadającym po upływie siedmiu dni od dnia jego zgłoszenia i nie później niż na następnym posiedzeniu.
"Opozycja ekscytuje się wyborami"
Schetyna pytany, czy spodziewa się kolejnych wniosków o odwołanie innych ministrów z rządu PO-PSL odparł, że jest to normalne zachowanie opozycji w zbliżającej się kampanii wyborczej. Dodał, że PO w 2007 roku także składało wnioski o odwołanie wszystkich ministrów z rządu Jarosława Kaczyńskiego. - Idą wybory, to zawsze ekscytuje opozycję i powoduje, że pojawiają się nowe wnioski, ostrzejszy język, bardziej emocjonalna debata, a wotum nieufności jest zawsze czymś takim, co skupia uwagę mediów i z tym trzeba żyć - zaznaczył.
"Przetrzymywanie wniosków jest bez sensu"
Marszałek ocenił, że jeżeli za wnioskami o odwołanie ministrów będzie iść debata oraz argumenty rzeczowe i rzetelne to tylko dobrze. - W Sejmie powinniśmy rozmawiać w otwarty sposób - podkreślił. Jak zapewnił, wszystkie wnioski o wotum nieufności będą rozpatrywane "bez zbędnej zwłoki". - Jest to wymóg ustawowy i konstytucyjny. Na pewno nie będę przetrzymywał takich wniosków, bo to po prostu nie ma sensu - podkreślił Schetyna.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział w czwartek złożenie wniosku o wotum nieufności wobec ministra skarbu Aleksandra Grada, sprzeciwiając się m.in. prywatyzacji Lotosu, w której mogą uczestniczyć Rosjanie; zarzucił też ministrowi złe prowadzenie prywatyzacji i niewłaściwy nadzór nad majątkiem państwa.
zew, PAP