Oficjalna strona internetowa irańskiej administracji prezydenckiej poinformowała w poniedziałek, że podczas rozmowy telefonicznej przeprowadzonej z sekretarzem generalnym ONZ Ban Ki Munem, Mahmud Ahmadineżad zaapelował do Stanów Zjednoczonych i Europy o wstrzymanie swojej „interwencji” na Bliskim Wschodzie.
- Interweniowanie niektórych europejskich krajów i Ameryki w państwach tego regionu tylko zwiększa troskę i jeszcze bardziej komplikuje wydarzenia - powiedział Ban Ki Munowi przywódca Iranu prosząc go jednocześnie o zapobieganie takim „katastrofom". - Nadszedł czas, żeby opierając się na dialogu i zrozumieniu sekretarz generalny ONZ zaczął odgrywać historyczną i decydującą rolę w rozwiązywaniu istniejących problemów, aby takie katastrofy jak w Afganistanie i Iraku już się więcej nie wydarzyły.
Rozmowa telefoniczna miała miejsce dzień po stwierdzeniu Teheranu, że wzrost napięcia w stosunkach między Iranem a pozostałymi państwami Zatoki Perskiej jest wynikiem „zachodniej i syjonistycznej konspiracji." - Podwójne standardy działań zachodnich krajów w Bahrajnie i Libii oraz ich milczenie o okropieństwach dokonywanych przez syjonistyczny reżim na niewinnych Palestyńczykach pokazuje ich kontradykcyjne działanie na świecie - stwierdził Ahmadineżad.
AFP, kk
Rozmowa telefoniczna miała miejsce dzień po stwierdzeniu Teheranu, że wzrost napięcia w stosunkach między Iranem a pozostałymi państwami Zatoki Perskiej jest wynikiem „zachodniej i syjonistycznej konspiracji." - Podwójne standardy działań zachodnich krajów w Bahrajnie i Libii oraz ich milczenie o okropieństwach dokonywanych przez syjonistyczny reżim na niewinnych Palestyńczykach pokazuje ich kontradykcyjne działanie na świecie - stwierdził Ahmadineżad.
AFP, kk