- W obu samochodach do awarii dochodziło w trakcie porannych treningów tylko podczas hamowania. Przerwaliśmy jazdy do czasu ustalenia przyczyny. Okazało się, że obie części, które uległy awarii, pochodziły z tej samej partii materiału z której nigdy wcześniej nie korzystaliśmy. Po wykluczeniu innych powodów, kierowcy wyjechali na tor - potwierdził dyrektor techniczny zespołu James Allison.
W drugiej, popołudniowej części treningu Heidfeld uzyskał ósmy czas, gorszy od najszybszego Australijczyka Marka Webbera z teamu Red Bull-Renault o 1,694 s, natomiast Pietrow był 13. - 2,391 s. - Z powodu porannych kłopotów za dużo w piątek nie jeździłem, ale zebraliśmy trochę danych, szczególnie na temat dużego zużycia miękkich opon. Po problemach technicznych moje miejsce w czołowej dziesiątce w obydwu sesjach jest dobre. Musimy skoncentrować się teraz na poprawieniu ustawienia samochodu na ostatni trening i kwalifikacje - przyznał Heidfeld.
zew, PAP