Włoski dziennik "La Gazzetta dello Sport" donosi, że po trzyletnim śledztwie prokurator Antonio Condorelli ma dowody, dzięki którym postawi zarzuty stosowania dopingu byłemu kolarskiemu mistrzowi świata Alessandro Ballanowi i kilku innym członkom ekipy Lampre.
Śledztwo toczyło się wokół farmaceuty Guido Nigrelliego. Zdaniem gazety prokurator posiada dowody na to, że Ballan dokonał zakazanej transfuzji krwi krótko przed rozpoczęciem wyścigu Giro d'Italia w 2009 roku. W tym samym roku Włoch wygrał Tour de Pologne.
Zarzuty mają też zostać postawione generalnemu menedżerowi Lampre Giuseppe Saronniemu i zwycięzcy Giro 2004 Damiano Cunego. W sprawę wplątany jest także Duńczyk Michael Rasmussen, który w 2007 roku został wycofany z Tour de France po tym jak oskarżono go o unikanie kontroli antydopingowej.
Na razie jednak nikomu oficjalnych zarzutów nie postawiono, a jak poinformowało kierownictwo Lampre nikt z przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości się z nimi nie kontaktował.
Obecnie barw tej włoskiej drużyny broni Przemysław Niemiec, a w latach 2005-08 jeździł w niej Sylwester Szmyd.pap