Kaczyński: Polska się budzi. Będzie nowa i lepsza

Kaczyński: Polska się budzi. Będzie nowa i lepsza

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Kaczyński (fot. Wprost) Źródło: Wprost
- Jestem przekonany, że Polska się budzi i będziemy mieli nową, lepszą Polskę - mówił w niedzielę, w pierwszą rocznicę katastrofy smoleńskiej, prezes PiS Jarosław Kaczyński przed Pałacem Prezydenckim. Ocenił, że ci, którzy chcieli zabić pamięć, przegrali.
Wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego przed Pałacem Prezydenckim było drugim w niedzielę. Po raz pierwszy zabrał głos w Sali Kongresowej PKiN, gdzie zainaugurowano działalność ruchu imienia Lecha Kaczyńskiego. - Kiedy na was patrzę, to jedno z całą pewnością wiem. Ci, którzy chcieli zabić pamięć przegrali, nie udało (im) się. My pamiętamy i będziemy pamiętać. Pamiętamy dlatego, że  szanujemy tych, którzy zginęli, bo szanujemy naród polski, bo szanujemy samych siebie - mówił prezes PiS.

Uczcić tych, którzy zabiegali o dobro

Zwracając się do zgromadzonych powiedział, że jeśli chcą zobaczyć pomniki tych, którzy zginęli pod Smoleńskiem oraz Lecha Kaczyńskiego muszą przypomnieć sobie "te dni, sprzed 6 lat, gdy bardzo wielu z nas marzyło o tym, co nie my, nie nasza formacja polityczna, nazwała IV Rzeczpospolitą". Kaczyński podkreślił, że ci, którzy "zabiegali o dobry los ojczyzny", powinni być uczczeni "bez małostkowych wykrętów, bez różnego rodzaju chwytów i chwycików, bez tej marności, którą widzimy". - Głęboko wierzę, że przyjdzie taki czas, gdy będziemy składali wieńce, kwiaty, zapalali znicze pod powstałymi już pomnikami i będziemy wspominać ten straszny dzień 10 kwietnia 2010 roku jako dzień straszliwie tragicznego wydarzenia, ale także jako dzień przebudzenia Polaków - powiedział lider PiS. - Dziś w to przebudzenie wierzę mocniej niż wczoraj. Jestem przekonany, że Polska się budzi i że będziemy mieli nową, lepszą Polskę - oświadczył.

Zamiana tablicy

Odniósł się też do sprawy, dokonanej przez Rosjan, zamiany tablicy w miejscu tragedii smoleńskiej. - Każdy dzień, także ostatnie dni, przynoszą kolejne dowody, że to jest prawda -  że kto nie szanuje siebie, nie jest szanowany także przez innych. Ta sprawa tablicy, którą w nocy potajemnie zmieniono, to przecież wielki dowód braku szacunku - powiedział. - Jeśli ktoś siebie nie szanuje, jeśli ktoś nie potrafi wypełniać elementarnych obowiązków, które ciążą na  każdym, kto sprawuje wysokie urzędy, tego nie szanują i inni. I mamy tego dowody - dodał. - Kiedyś tutaj (przed Pałacem Prezydenckim - red.) chyłkiem zawieszano tablicę. Teraz w  nocy inni chyłkiem tablicę zdjęli i zmienili. Jest między tymi dwoma faktami - wydawałoby się - odległymi w czasie, miejscu, wydawałoby się bez związku, jednak pewien wyraźny związek - powiedział Kaczyński.

Nie dać sobie wmówić

- Musimy pamiętać o tym, by nie dać sobie wmówić, że ci którzy nie  szanują Polski, nie szanują nas, nie szanują siebie, mają prawo mówić w naszym imieniu, w imieniu naszego kraju. Nie mają prawa - zaznaczył Kaczyński. Dodał, że Polacy dobrze wiedzą co stało się 71 lat temu, w Katyniu, Miednoje, Charkowie, Twerze "i doskonale wiedzą co zdarzyło się rok, temu, co zdarzyło się w  Smoleńsku". - Wiemy to i domyślamy się dlaczego tak się zdarzyło - podkreślił prezes PiS. Szef PiS wspominał też swojego tragicznie zmarłego brata. - Prezydent mówił, że warto być Polakiem, warto by Polska trwała, warto by w Polsce powstała w końcu elita czysta, niepowiązana z tamtymi czasami, elita patriotyczna, gotowa pracować dla ojczyzny i bronić jej w każdym miejscu, każdej sytuacji, na każdym forum - mówił prezes PiS.

Wizja Polski

Kaczyński przedstawił też swoją wizję Polski. Stwierdził, że kraj musi być sprawiedliwy i praworządny; musi być państwem, w którym sądy "nie będą ośmielały się nazywać białego czarnym, kłamać w żywe oczy". Dodał, że  Polska powinna być życzliwa dla obywateli; powinna też zwracać się ku najsłabszym. Podkreślił, że trzeba zniszczyć bariery, które tworzy złe prawo, zniszczyć "mafię, korupcję, kliki". Prezes PiS dodał, że Polska musi też mieć "odważną i zdecydowaną politykę zagraniczną, politykę broniącą polskich interesów".

pap, ps