W 70. minucie sytuacja Chelsea stała się jeszcze trudniejsza. Czerwoną kartkę (drugą żółtą) zobaczył wówczas Brazylijczyk Ramires. Mimo gry w osłabieniu Didier Drogba doprowadził w 77. minucie do wyrównania, wykorzystując sytuację sam na sam z bramkarzem gospodarzy Edwinem van der Sarem. Radość Chelsea trwała jednak... kilkadziesiąt sekund. Chwilę po wznowieniu gry i szybkiej akcji MU niepilnowany z lewej strony Park Ji-Sung przesądził o losach rywalizacji.
Kibice londyńczyków w dalszym ciągu czekają na przełamanie się Fernando Torresa. Sprowadzony w styczniu za ok. 50 mln funtów Hiszpan nie zdobył dotąd żadnej bramki dla "The Blues". We wtorek znów zagrał słabo i został zmieniony w przerwie. Tymczasem Manchester United ma coraz większe szanse na potrójną koroną w tym sezonie. Podopieczni Aleksa Fergusona grają jeszcze w półfinale Pucharu Anglii, a w rodzimej ekstraklasie są zdecydowanym liderem.
Manchester United - Chelsea Londyn 2:1 (1:0)
Bramki: dla Manchesteru - Javier Hernandez (43), Park Ji-Sung (77); dla Chelsea - Didier Drogba (77).
Czerwona kartka: Ramires (70, Chelsea - za drugą żółtą).
Sędziował: Olegario Benquerenca (Portugalia).
Pierwszy mecz: 1:0 dla Manchesteru United. Awans: MU.
Manchester United: Edwin van der Sar - John O'Shea, Nemanja Vidic, Rio Ferdinand, Patrice Evra - Nani (75-Antonio Valencia), Michael Carrick, Ryan Giggs, Park Ji-sung - Javier Hernandez, Wayne Rooney.
Chelsea: Petr Cech - Branislav Ivanovic, Alex (82-Paulo Ferreira), John Terry, Ashley Cole - Ramires, Frank Lampard, Michael Essien - Nicolas Anelka (61-Salomon Kalou), Fernando Torres (46-Didier Drogba), Florent Malouda.
zew, PAP