Zdaniem Ryszarda Czarneckiego informacje przekazywane przez media na temat katastrofy smoleńskiej "nijak mają się do rzeczywistości, a część dziennikarzy żyje w świecie wirtualnym".
Eurodeputowany PiS pisze na swoim blogu, że 11 kwietnia poświęcił wiele czasu na oglądanie i czytanie relacji z obchodów rocznicy katastrofy smoleńskiej. "Mam poczucie, że mamy do czynienia z totalną propagandą i również, niestety, nienawiścią, pogardą dla ludzi i totalnym kłamstwem" - ocenił medialny przekaz Czarnecki.
W opinii eurodeputowanego PiS wszystkie relacje obchodów rocznicy katastrofy były przekłamane. Czytając artykuły z "Gazety Wyborczej" polityk czuje się jakby "wciąż żył w czasach komunizmu i czytał >Żołnierza Wolności< albo inną równie obrzydliwą gadzinówkę komunistyczną". Polityków PiS-u i ich zwolenników Czarnecki przyrównuje do członków "Solidarności". Według autora atmosfera w Polsce jest taka jak przed rokiem 1989. "Jest tak samo duszno i obrzydliwie" - podsumowuje.
ML