Izraelski premier, który konsekwentnie odmawiał "negocjowania pod ogniem", zgodził się na propozycję Zinniego wznowienia rozmów politycznych z Autonomią Palestyńską.
Wznowienie negocjacji odbywa się równolegle do rozmów, które rozpoczął na Bliskim Wschodzie wysłannik USA, Anthony Zinni.
Piątkowa prasa jerozolimska twierdzi, że do tych negocjacji powołana została ekipa, w której skład wchodzi minister spraw zagranicznych Szimon Peres, minister obrony Benjamin Ben-Eliezer - obaj z Partii Pracy - i minister bez teki, Cipi Liwni, jako mąż zaufania Szarona i reprezentant jego prawicowego bloku Likud.
Izraelskie radio publiczne, powołując się na źródła rządowe podało, że "wkrótce" nastąpi pierwsze spotkanie tej ekipy z przedstawicielami Autonomii Palestyńskiej. Weźmie w nim udział również premier Szaron.
Zinni, emisariusz prezydenta USA, George'a W. Busha, który skrytykował bezprecedensową izraelską ofensywę przeciwko Palestyńczykom, wezwał Szarona, aby przed podjęciem negocjacji w sprawie zawieszenia broni rozkazał wycofanie wojsk, które dokonały inwazji na terytoria Autonomii.
Ben-Eliezer w czwartek wieczorem wydał sztabowi generalnemu rozkaz wycofania sił izraelskich z Ramallah, Tulkaremu i Kalkilii oraz z obozu uchodźców El Bureih, w Strefie Gazy, ale oddziały izraelskie nadal pozostały w Betlejem.
Mimo wycofania się z trzech miast, wojsko utrzymało ich oblężenie, twierdząc, że chodzi o niedopuszczenie do wypadów palestyńskich terrorystów-samobójców na teren Izraela.
W piątek rano Zinni rozmawiał już z Ben-Eliezerem i dowódcami izraelskich sił zbrojnych, m.in. z naczelnym dowódcą Szaulem Mofazem i jego zastępcą Mosze Jaaklomem, który od czerwca zajmie jego stanowisko.
W piątek po południu w Ramallah, w "stolicy administracyjnej" Autonomii, spotka się z jej szefem Jaserem Arafatem.
em, pap
Piątkowa prasa jerozolimska twierdzi, że do tych negocjacji powołana została ekipa, w której skład wchodzi minister spraw zagranicznych Szimon Peres, minister obrony Benjamin Ben-Eliezer - obaj z Partii Pracy - i minister bez teki, Cipi Liwni, jako mąż zaufania Szarona i reprezentant jego prawicowego bloku Likud.
Izraelskie radio publiczne, powołując się na źródła rządowe podało, że "wkrótce" nastąpi pierwsze spotkanie tej ekipy z przedstawicielami Autonomii Palestyńskiej. Weźmie w nim udział również premier Szaron.
Zinni, emisariusz prezydenta USA, George'a W. Busha, który skrytykował bezprecedensową izraelską ofensywę przeciwko Palestyńczykom, wezwał Szarona, aby przed podjęciem negocjacji w sprawie zawieszenia broni rozkazał wycofanie wojsk, które dokonały inwazji na terytoria Autonomii.
Ben-Eliezer w czwartek wieczorem wydał sztabowi generalnemu rozkaz wycofania sił izraelskich z Ramallah, Tulkaremu i Kalkilii oraz z obozu uchodźców El Bureih, w Strefie Gazy, ale oddziały izraelskie nadal pozostały w Betlejem.
Mimo wycofania się z trzech miast, wojsko utrzymało ich oblężenie, twierdząc, że chodzi o niedopuszczenie do wypadów palestyńskich terrorystów-samobójców na teren Izraela.
W piątek rano Zinni rozmawiał już z Ben-Eliezerem i dowódcami izraelskich sił zbrojnych, m.in. z naczelnym dowódcą Szaulem Mofazem i jego zastępcą Mosze Jaaklomem, który od czerwca zajmie jego stanowisko.
W piątek po południu w Ramallah, w "stolicy administracyjnej" Autonomii, spotka się z jej szefem Jaserem Arafatem.
em, pap