Bronisław Komorowski zarówno w przeszłości, jak i teraz jako prezydent niepodległego państwa polskiego, upomina się o pełną prawdę o zbrodni katyńskiej - napisał w liście do autorów apelu w sprawie ludobójstwa w Katyniu doradca prezydenta prof. Tomasz Nałęcz.
W poniedziałek ponad 30 polityków i publicystów skierowało list do Komorowskiego, w którym zwrócili się o potwierdzenie stanowiska RP ws. ludobójstwa w Katyniu. Spór o kwalifikację prawną zbrodni katyńskiej wywołały ostatnio słowa doradcy prezydenta ds. międzynarodowych prof. Romana Kuźniara, według którego w świetle prawa międzynarodowego zbrodnia katyńska nie może być uznawana za zbrodnię ludobójstwa.
Odpowiadając na ten list prof. Nałęcz podkreślił, że prezydent Komorowski "był zaangażowany w walkę o prawdę o zbrodni katyńskiej już w czasie komunizmu, kiedy to wielu jego dzisiejszych krytyków nawet nie odważyło się o tym pomyśleć". "O pełną prawdę o zbrodni katyńskiej upomina się on także dzisiaj, jako prezydent niepodległego, demokratycznego państwa polskiego. Warto również pamiętać, że jako minister obrony narodowej był on m.in. inicjatorem powstania Muzeum Katyńskiego w Warszawie" - zaznaczył doradca prezydenta.
Dodał, że również pełniąc funkcję marszałka Sejmu Komorowski dbał o pamięć o zbrodni katyńskiej. "Przejawiało się to m.in. w corocznie organizowanych pod jego patronatem pielgrzymkach Rodzin Katyńskich do miejsc kaźni i wiecznego spoczynku ofiar tej zbrodni" - napisał prof. Nałęcz.pap, ps