Były prezydent USA Jimmy Carter wraz z grupą kilku innych byłych czołowych polityków przybył do stolicy Korei Północnej - Phenianu - z zamiarem spotkania z przywódcą Korei Północnej Kim Dzong Ilem. Carter chce również ocenić jak wielki jest problem niedoborów żywności w Korei Północnej oraz przedyskutować kwestię wznowienia rokowań na temat rozbrojenia nuklearnego Korei Północnej.
Carterowi towarzyszą: były prezydent Finlandii Martti Ahtisaari, była premier Norwegii Gro Harlem Brundtland i była prezydent Irlandii Mary Robinson. Przed odlotem z Pekinu do Phenianu, Carter powiedział, że on i towarzyszący mu politycy chcieliby spotkać się nie tylko z Kim Dzong Ilem, ale i z jego synem, potencjalnym następcą na stanowisku przywódcy Korei Północnej, Kim Dzong Unem. Nie wiadomo jednak czy do takiego spotkania dojdzie.
Kim Dzong Il bardzo rzadko pokazuje się publicznie. Jeszcze rzadziej przyjmuje wizyty zagranicznych gości.PAP, arb