Po wyborze nowego zarządu TVP nazwiska jego członków zeelektryzowały nie tylko środowisko medialne, ale również polityków - informuje "Polska The Times". W TVP pozbawiono wpływów osoby związane z premierem, natomiast te związane z prezydentem Komorowskim i lewicą zyskały na znaczeniu.
Według polityków lewicy wynik głosowania jest spowodowany sporem na linii Donald Tusk - Grzegorz Schetyna. Według informatora dziennika "Polska The Times" prezydent Komorowski i marszałek Sejmu są bardziej przychylni koalicji z lewicą, niż premier. - Z moich obserwacji wynika, że wiele programów jest pozytywnych dla PO, ale przeciwko Tuskowi. To efekt walk frakcyjnych w partii - twierdzi anonimowy polityk lewicy. Dlatego też przewodniczącym KRRiT jest Jan Dworak, a prezesem TVP został Juliusz Braun - obaj kojarzeni z obozem prezydenta.
Po zmianach w TVP teraz czas na Polskie Radio. Po czterech miesiącach pata w KRRiT spowodowanego sporem PO z SLD wybrano nową radę nadzorczą, która ma za zadnie wybrać zarząd. Jak się nieoficjalnie mówi w kuluarach prezesem radia zostanie osoba związana z lewicą, jako że prezesem TVP został "człowiek prezydenta".
ML, Polska The Times
Po zmianach w TVP teraz czas na Polskie Radio. Po czterech miesiącach pata w KRRiT spowodowanego sporem PO z SLD wybrano nową radę nadzorczą, która ma za zadnie wybrać zarząd. Jak się nieoficjalnie mówi w kuluarach prezesem radia zostanie osoba związana z lewicą, jako że prezesem TVP został "człowiek prezydenta".
ML, Polska The Times