W pierwszej grupie wrócili ambasadorzy z placówek w Bośni i Hercegowinie, Grecji, Niemczech, na Litwie, w Macedonii, Gruzji, Rumunii, Serbii, Chinach, Szwecji, na Białorusi, stałego przedstawicielstwa przy ONZ w Nowym Jorku oraz w UNESCO. Czernewa dała do zrozumienia, że MSZ nie liczy na porozumienie z prezydentem do końca jego kadencji w styczniu 2012 r., lecz do końca roku wezwie do kraju wszystkich ambasadorów, których nazwiska są na liście byłych agentów.
Jednocześnie z powrotem ambasadorów do kraju w życie ma wejść nowa ustawa o służbie dyplomatycznej, która powinna uniemożliwić mianowanie byłych agentów na stanowiska ambasadorów, konsulów generalnych oraz na kierownicze funkcje w centrali MSZ - dodała rzeczniczka. Nie wyjaśniła jednak, jak zostanie rozwiązana kwestia niezgodności tej ustawy z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego z początku lat 90., zgodnie z którym wszelkie zakazy pełnienia funkcji publicznych przez byłych agentów są sprzeczne z konstytucją.
PAP, arb