Doradca Abbasa, Nabil Szaat podkreślił w izraelskim radiu, że te żądania "są nie fair, niewykonalne i nie mają sensu". Jedyną rzeczą, na której powinno zależeć Kwartetowi, jest to, by Hamas "powstrzymał się od przemocy i był zainteresowany procesem pokojowym" - ocenił.
Wstępne porozumienie zawarte w ubiegłym tygodniu przez Hamas i Fatah zakłada utworzenie tymczasowego rządu jedności narodowej do czasu wyborów prezydenckich i parlamentarnych. 4 maja w Kairze porozumienie podpiszą oficjalnie przywódcy Fatahu i Hamasu: Mahmud Abbas i Chaled Meszal.
Hamas zbrojnie przejął kontrolę nad Strefą Gazy w czerwcu 2007 roku. Od tego czasu na terytoriach palestyńskich panuje faktyczna dwuwładza. Kraje zachodnie zastrzegały, że z uznaniem nowego rządu palestyńskiego poczekają do ogłoszenia jego składu.
PAP, arb